Pedro Pereira: Publiczność była świetna

W ubiegły piątek BSF ABJ Powiat Bochnia pokonał na własnym obiekcie Eurobus Przemyśl 6:2. O parę zdań poprosiliśmy Pedro Pereirę, dla którego strzelony w tym meczu gol był 50. w Futsal Ekstraklasie.

Strzeliłeś dziś swoją 50. bramkę na parkietach FOGO Futsal Ekstraklasy, gratulacje!

Cieszę się bardzo. Pracuje cały czas, by jak najlepiej pomagać zespołowi. Tak naprawdę to wszystko, po prostu staram się kontynuować swoją dobrą formę i nie schodzić poniżej zadowalającego poziomu.

Co powiesz o meczu z Eurobusem?

Mecz ten nie był łatwy. Po drugiej stronie byli naprawdę dobrzy zawodnicy, m.in. Victor Diego czy  Christian Neme.  Próbowali utrudnić nam grę, ale w obronie nie pozwalaliśmy im na zbyt wiele oraz skutecznie wykańczaliśmy akcje w ataku. Dzięki temu wygraliśmy.

Frekwencja na hali w Bochni ponownie dopisała. Mogliście liczyć na duże wsparcie z trybun.

Publiczność była świetna. Szczególnie ci najmłodsi, a jednocześnie najmocniej dopingujący nas kibice  bardzo nam pomagali. To naprawdę miłe.

Po golu z karnego podbiegłeś do swojego wyjątkowego kibica, chcąc celebrować z nim trafienie. Co poszło nie tak przy świętowaniu?

Tak (śmiech), to była moja żona! Cały czas powtarza mi, że jak strzelę, to mam do niej pobiec. Więc to dzisiaj zrobiłem, ale niestety, usiadła za wysoko, więc nie mogłem z nią poświętować. Ale każdą strzeloną przeze mnie  bramkę jej dedykuję.