Trudne zadanie w Lubawie

Ledwo co ochłonęliśmy z emocjami po niedzieli, a już czeka nas kolejny ligowy pojedynek. We środę nasza drużyna uda się w długą podróż do Lubawy, aby tam skrzyżować rękawice z Constactem. Nasz rywal to obecny mistrz Polski i jedna z najmocniejszych, jak nie najmocniejsza, drużyna w kraju. BSF z kolei na Warmię uda się mocno osłabiony.

Constact Lubawa… cóż można o tym zespole napisać! Mistrz Polski, uczestnik fazy TOP 16 Ligi Mistrzów oraz obecny lider w tabeli. W tej kampanii nasi jutrzejsi rywale na 16 spotkań wygrali 14. 1 zremisowali, a ze wszystkich zespołów jedynie Piast Gliwice zdołał przeciwstawić się Constactowi i pokonać go 2:1. Lubawianie na koncie mają 49 punktów. Ich bilans bramek również imponuje – 102 gole strzelone i 26 straconych.

Zespół z Lubawy przeszedł przez trzy fazy Ligi mistrzów, a odpadł dopiero w TOP 16, ulegając mistrzowi Europy, hiszpańskiemu Palma Futsal. Po drodze pokonali takie marki, jak Dinamo Zagrzeb czy HIT Kijów.

Kadra lubawskiej drużyny naszpikowana jest gwiazdami Futsal Ekstraklasy, a zachwycać można byłoby się praktycznie każdym ze znajdujących się w niej zawodników. Jednym z najlepszych bez wątpienia jest Brazylijczyk Pedrinho, lider klasyfikacji strzelców. Nie można zapomnieć o reprezentantach Polski – Tomaszu Kriezelu, Pawle Kaniewskim czy Mateusz Mrowcu. Świetnie prezentują się również inni obcokrajowcy, jak Everton Fereira, Claudinho czy Adriano Lemos.

Bochnianie nie będą mieli łatwego zadania, szczególnie, że do Lubawy pojadą bardzo mocno osłabieni. W kadrze zabraknie bowiem pauzujących za kartki Wojciecha Przybyła, Adama Wędzonego i Minora Cabalcety, kontuzji uniemożliwiającej występ nabawił się Arkadiusz Budzyn. Nasz zespół jednak z pewnością jednak łatwo skóry nie odda i będzie chciał zaprezentować się z jak najlepszej strony.

Początek spotkania o 20, na hali w Lubawie. Transmisja w Pilot WP.